sobota, 23 czerwca 2018

Od Grace do Sinary

Widziałam dosłownie przez chwilę dziwną postać, jednak wywarła na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Jej wygląd zdecydowanie był nietypowy, ale wzbudzał pewien szacunek i respekt. Starałam się wszystko udokumentować zdjęciami, jednak wątpiłam, czy to coś da, skoro zjawa i tak zniknęła. Nie do końca podobała mi się także ignorancja Sinary. Przed chwilą przeżyła coś naprawdę niesamowitego, a aktualnie usiadła na skale, przeglądając rzeczy, które zabrała z poprzednio odwiedzonych ruin. Naprawdę, coraz bardziej irytowała mnie jej osoba. Przewracając oczami, podeszłam do dziewczyny. Zajrzałam jej przez ramię, gdy przekładała wszystkie swoje błyskotki. Nie odwracając nawet głowy, mruknęła tylko w moim kierunku.
– Czego.
Odliczając w myślach do dziesięciu, spokojnie odpowiedziałam.
– Powtarzasz się. Co z tym wszystkim zrobisz? – mówiąc to, wskazałam dłonią na złoto.
Sinara w odpowiedzi tylko wzruszyła ramionami. Założyłam ręce na piersi i westchnęłam cicho.
– Zupełnie nie rozumiem twojego podejścia, nie tylko do mnie, ale do wszystkiego wokół. Nie chcę cię urazić, ale szczerze mówiąc, zwyczajnie mnie irytujesz.
Sinara odłożyła na chwilę rzeczy trzymane w dłoni i odwróciła się butnie w moim kierunku.
– I co? Mam cię za siebie przepraszać? No chyba pojebało.
Uśmiechnęłam się sarkastycznie.
– Takich przeprosin nie przyjmuję – mówiąc to, założyłam aparat na szyję i odwróciłam się. Nie chciało mi się tutaj z nią stać i tak naprawdę marnować czas. Było jeszcze mnóstwo rzeczy do zwiedzenia.
Usłyszałam tylko szydercze prychnięcie od strony dziewczyny, a gdy delikatnie zwróciłam głowę w jej kierunku, zobaczyłam pięknie wyeksponowany środkowy palec. Pokręciłam głową i ruszyłam dalej, przed siebie. Na odchodnym rzuciłam tylko jeszcze parę zdań.
– A właśnie, Sinara. Wisisz mi papierosy. Coś mi się nie wydaje, żebyś naprawdę nie wiedziała, gdzie są.
Odpowiedzią dla mnie był tylko jej okrzyk.
– Wal się!
Roześmiałam się i ruszyłam w kierunku obozu.

<koniec wątku>
<oczywiście Sinara nie chcę cię w żaden sposób obrazić słoneczko 💛>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz