Nie ogarniając za dużo, w dość szybkim czasie znalazłam się
w wodzie. Nie dość, że byłam cała mokra, to jeszcze półnaga. Miałam już
zaprotestować dalszym działaniom chłopaka, ale jego psotny wzrok mnie
powstrzymał. A co, tylko ja ma paradować golutka? − pomyślałam. Niewiele się
zastanawiając, zdjęłam z niego koszulkę, obnażając tors chłopaka. Spojrzałam na
jego ubrany dół wiedząc, że nie mam szans na poskromienie tego goliata.
Wykrzywiłam się z bezsilności. On jednak zrozumiał o co mi chodzi i chwilę
później paradował w czarnych bokserkach. Oboje bez namysłu zanurzyliśmy się
chłodnej już wodzie. Przez chwilę przeszły mnie ciarki, ale podziwiając
półnagiego chłopaka zrobiło mi się gorąco. Jakoś nigdy nie zwracałam takiej
uwagi na osobniki płci męskiej. Ale ten był inny. Poza jego niesamowitymi,
przyciągającymi oczami, zaczęło pociągać mnie jego ciało. Ciut przestraszona
faktem, że nie wiem co się ze mną dzieje, ochlapałam go. Tak rozpętałam wojnę.
Chlapaliśmy się nie widząc praktycznie, gdzie kto stoi. Skończyliśmy, gdy siły
nas zaczęły opuszczać. Wychodząc z jeziora, było dość zimno. Wzięliśmy w rękę
ubrania i pobiegliśmy w stronę domków. Po drodze, zaczęliśmy sobie psotnie
dokuczać. Dawno nie spędziłam tak dobrze czasu. Zatrzymaliśmy się przy moim
pokoju.
− Dzięki za ten dzień. Było miło − powiedziałam.
− Masz rację, choć żałuję, że nie byłaś całkowicie naga − czarnowłosy posłał mi psotny uśmieszek.
Patrząc tak na niego, nie mogłam się powstrzymać. Nawet nie zdążyłam się zorientować co robię. Podeszłam do niego i stojąc na palcach przyciągnęłam go do siebie. Złączyłam nasze usta w szybkim pocałunku. Gdy go puściłam, nie byłam w stanie odgadnąć jego reakcji. Przez chwilę stałam w miejscu, przerażona tym, co właśnie zrobiłam. Spojrzałam na chłopaka niewinnie, po czym oblizałam wargi.
− Niech będzie to rewanż za jezioro − dodałam uśmiechając się.
<Svein, goliacie XDD>
− Dzięki za ten dzień. Było miło − powiedziałam.
− Masz rację, choć żałuję, że nie byłaś całkowicie naga − czarnowłosy posłał mi psotny uśmieszek.
Patrząc tak na niego, nie mogłam się powstrzymać. Nawet nie zdążyłam się zorientować co robię. Podeszłam do niego i stojąc na palcach przyciągnęłam go do siebie. Złączyłam nasze usta w szybkim pocałunku. Gdy go puściłam, nie byłam w stanie odgadnąć jego reakcji. Przez chwilę stałam w miejscu, przerażona tym, co właśnie zrobiłam. Spojrzałam na chłopaka niewinnie, po czym oblizałam wargi.
− Niech będzie to rewanż za jezioro − dodałam uśmiechając się.
<Svein, goliacie XDD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz