Strony

wtorek, 17 lipca 2018

Nowy Hot Śniący



Imię: Angelo
Pseudonim: Koledzy przeważnie zwracali się do niego po nazwisku, czyli Accardi. Z kolei rodzina oraz najbliżsi przyjaciele okrzyknęli go per Aniołkiem, ze względu na iście anielski wygląd oraz znaczenie imienia. Pieszczotliwy pseudonim kurczowo trzymał się go aż do czasu, kiedy został Śniącym.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21 lat
Orientacja: Nie potrafi dokładnie określić swojej orientacji seksualnej, ale widzi piękno zarówno w kobietach, jak i mężczyznach, więc utrzymuje, że jest biseksualny.
Wygląd: Ludzie powtarzają, że przypomina anioła. Pięknego mężczyznę z równie pięknym ciałem dorównującym ideałom przedstawianym w antycznych rzeźbach. Jest wysoki, bo sięga prawie dwóm metrom. Ma szczupłą, zawsze elegancko wyprostowaną sylwetkę z wyraźnym zarysem mięśni na torsie, przy czym szeroko rozstawione barki, wąskie biodra oraz długie, silne nogi czynią jego posturę bliską ideałowi. Podłużna twarz o delikatnych rysach przypomina trójkąt z mocno odznaczoną szczęką i ostrym podbródkiem. Ma średniej wielkości, lekko zadarty nos i często poranione od zrywania skóry zębami, blade usta, lecz jego cechą charakterystyczną są oczy. Otoczone gęstym wachlarzem rzęs, jasnoniebieskie oczy o łagodnym spojrzeniu, którym obdarzać mogą jedynie anioły. Gdy jednak lepiej się przyjrzeć, nie da się ukryć, że pod pozorem piękna ukrywa się w nich coś niebezpiecznego. Coś, co z jednej strony przyciąga, a z drugiej niepokoi. Na policzki swobodnie opadają czarne, przydługie z przodu włosy. Uważa, że ułożone w ten sposób dodają mu uroku, chociaż czasem przeszkadzają. Ma jasną, świetlistą skórę, poprzecinaną gdzieniegdzie przez blizny.
Charakter: Patrzysz w jego cudownie lśniące oczy, a on posyła ci ten niepowtarzalny, pełen ciepła uśmiech i już wiesz, że to prawdziwy anioł. Niemożliwe ucieleśnienie ideału, pięknie nierealne, mistycznie nieosiągalne, a jednak stojące przed tobą, niezaprzeczalnie ono istnieje. Większość ludzi, która nie miała bliższej styczności z Angelem, właśnie w ten sposób go postrzega. Ma w sobie nietypowy urok, dzięki któremu na pierwszy rzut oka wydaje się być człowiekiem bez żadnych skaz, zarówno na ciele, jak i na duszy. Zdaje sobie z tego sprawę i doskonale to wykorzystuje. Kto chociaż raz zamienił z nim słowo, może śmiało powiedzieć, że Angelo jest niezwykle czarujący, uprzejmy i grzeczny. Zachowuje przyzwoity dystans, nie przekracza żadnych granic, a przy tym wywołuje u innych ludzi tak bardzo pożądane poczucie wyjątkowości. Nie wstydzi się obrzucać komplementami, zwłaszcza gdy z łatwością dostrzega mocne strony, a co się z tym wiąże także i te słabe. Wszystko dzięki wprawnemu oku oraz sprytnej spostrzegawczości. Z przyzwyczajenia zawsze najpierw zwraca uwagę na szczegóły, dlatego bardzo często zauważa rzeczy, o których nikt wcześniej nie wiedział. Pomimo dystyngowanej, eleganckiej strony, bywa też nazywany „chłopcem z sąsiedztwa”, tym zabawnym, miłym gościem, który wszystko potrafi. Przez umiejętność wzbudzania zaufania tworzy pozory wróżki chrzestnej albo pospolitego bohatera, jakich pełno na ulicy, więc zdarza się, że w jego towarzystwie całkiem obce osoby przestają mieć się na baczności i otwierają się przed nim. Nie raz, nie dwa ktoś całkowicie zapomniał o zdrowym rozsądku, zwierzając się z bardzo intymnych przemyśleń. Większość naiwnie wierzy, że ten młody mężczyzna jest tak sympatyczny, na jakiego wygląda i że z jego strony nic nikomu nie grozi, nawet jeśli zauważa się w nim bardzo wyraźny, lekko niepokojący paradoks. Angelo może być blisko, stykać się z kimś ramię w ramię, ale jego obecność zawsze odznacza się dziwnym chłodem ukrytym za miłym uśmiechem. Kreuje wrażenie, że ciałem przebywa tuż obok, ale duchowo jest nieosiągalny. To zapewne też podnosi statystyki atrakcyjności, wszak zdobycie czegoś prawie niemożliwego do zdobycia napawa niebywałą satysfakcją. Ludzie powtarzają: anioł wśród śmiertelników, osoba do bólu perfekcyjna. Szkoda, że to stwierdzenie daleko mija się z prawdą, ponieważ nie jest niebiańskim stworzeniem niosącym zbawienie na ramionach. Jak każdy człowiek, ma wady, mniej lub bardziej uciążliwe, a w jego roli leży jedynie decyzja co z nimi zrobi. Angelo perfekcyjnie je maskuje. Ukrywa wszystkie niedoskonałości za starannie wykreowaną przez siebie iluzją przykładnego brata, syna, pracownika, przyjaciela. Jak widać, radzi sobie z tym bezproblemowo, skoro owinął sobie wokół palca tak wiele osób i wciąż nikt nie ma pojęcia o jego przebiegłej stronie. Istny manipulator, który doskonale wie co zrobić, żeby otoczenie przystosowało się do jego oczekiwań i dało mu to, czego chce. Zdecydowany, uparty oraz wytrwały człowiek ze stalową wolą nie do złamania. Rzadko rezygnuje z wyznaczonego celu i za wszelką cenę dąży do jego osiągnięcia, co wbrew pozorom bywa bardzo złą cechą, bo gdy nie widzi innego wyjścia, będzie kroczył przed siebie nawet po trupach. W takich sytuacjach zapomina o zdrowym rozsądku, niezależnie czy krzywdzi kogoś z otoczenia, czy samego siebie. Żyje według sformułowania, że cel uświęca środki, zatem jeśli będzie musiał sięgnąć po nieprzyjemne rozwiązania, zapewne tak zrobi i to bez mrugnięcia okiem, choćby miał komuś doszczętnie zniszczyć życie. A pod tym wszystkim, głęboko w sercu, ukrywa się ten prawdziwy Angelo, nie szarmancki gentleman, nie chłopak z sąsiedztwa, nie okrutny manipulator, ale troskliwy, czuły Angelo, który dla ukochanych osób skoczyłby w ogień. Widać to szczególnie po poświęceniu, na jakie się zdecydował, żeby utrzymać swoją rodzinę w stabilnej sytuacji finansowej. Zrezygnował z własnego zdrowia oraz przyszłości po to, żeby jego babci oraz rodzeństwu żyło się lepiej. Szczerze mówiąc, nie pamięta kiedy ostatnio zrobił coś dla własnej przyjemności. Każdego dnia ciężko pracuje na utrzymanie szóstki osób, wiele razy przez myśl przeszło mu odizolowanie się od nich i życie na własną rękę, ale zawsze zostawał, wszak nie mógłby skazać ich na takie cierpienie. To dojrzały człowiek, który jeszcze będąc dzieckiem, został zmuszony do dorośnięcia, dlatego szybko się przyzwyczaił do ponoszenia odpowiedzialności, a także do ukrywania prawdziwych uczuć, więc już nie wiadomo co w nim jest prawdą, a co kłamstwem.
Historia: Los był względem niego wyjątkowo kapryśny, ale nigdy się nie skarżył. Z cierpliwością znosił wszystko to, co życie mu przygotowało. Nie ukrywa, że znacznie łatwiej byłoby mu pogodzić się z bólem, gdyby znał go od początku. Przynajmniej nie mydliłby sobie oczu perspektywą cudownej przyszłości oraz spełnionych marzeń, podczas gdy przeznaczone było mu zupełnie coś innego. Pociesza się myślą, że chociaż zaznał smaku szczęśliwego dzieciństwa.
Urodził się jako najstarszy z rodzeństwa w perfekcyjnej, kochającej rodzinie, która nigdy nie szczędziła mu ciepła ani wsparcia. Miał dosłownie wszystko, wręcz przypominał ten książkowy schemat doskonałego syna i brata z równie doskonałej rodziny. Przez czternaście lat żył jak w raju. Przez czternaście lat jego jedynymi zmartwieniami było wiązanie sznurówek i praca domowa na następny dzień. Przez czternaście lat był rozpieszczany do granic możliwości przez wspaniałe uśmiechy rodziców oraz towarzystwo roześmianego rodzeństwa. Potem wszystko się posypało. Na jaw wyszedł kilkuletni romans matki z o wiele młodszym od niej adoratorem, co rozbudziło potężny konflikt. Dalej sytuacja potoczyła się tak błyskawicznie, że Angelo czuł się przez ten cały czas jak w transie. Papiery rozwodowe, sprawa sądowa, odejście matki, wyprowadzka ojca za granicę, ciężka choroba babci, niewystarczające środki do przeżycia. Jakby w jednej chwili cały świat zwrócił się przeciwko niemu i kazał mu dorosnąć, podczas gdy wciąż był tylko głupim dzieckiem. Od tamtej chwili Angelo musiał stać się niepisaną głową rodziny, jedyną osobą zdolną do ponoszenia odpowiedzialności za wszystkich, których kochał. Zanim skończył szesnaście lat, już pracował pełną parą „na czarno”, ponieważ pieniądze przesyłane zza granicy przez ojca nie wystarczały na wykarmienie siedmiu osób. Po osiągnięciu odpowiedniego wieku zaczął pracować na pół etatu w kilku różnych miejscach, a gdy skończył szkołę średnią, zrezygnował z pomysłu pójścia na studia. Kontynuował ciężką harówkę, zwiększając ilość pracy jeszcze parokrotnie. Tylko w ten sposób mógł uratować swoje rodzeństwo. Dla ich dobra niszczył siebie. Bardzo często wracał do domu dopiero nad ranem i zamiast przeznaczyć zaledwie kilkugodzinną przerwę pomiędzy pracami na sen, przygotowywał posiłki dla rodziny albo upewniał się, czy wszyscy mają to, czego potrzebują. Można powiedzieć, że Angelo sam dla siebie nie istniał, liczyło się tylko bezpieczeństwo osób, które kochał. Nic dziwnego, że w końcu jego ciało zaczęło się buntować. Z dnia na dzień coraz bardziej mizerniał w oczach, stawał się coraz słabszy i niezdolny do normalnego funkcjonowania, aż pewnego dnia stracił przytomność podczas pracy. Gdy się obudził, był już Śniącym.
Zainteresowania i umiejętności: W pierwszej kolejności musiał nauczyć się radzić sobie z obowiązkami domowymi, żeby zapewnić rodzeństwu oraz babci godne życie. Nie znosił sprzątać, prać, gotować ani szyć, ale w końcu pogodził się z sytuacją i poświęcił dla rodziny. Najtrudniej było mu opanować krawieckie oraz kucharskie umiejętności, we wszystkim pomogła mu babcia. Wciąż nie może nazwać siebie wybitnym, jednak to dzięki niej ciężkie obowiązki stały się miłą odskocznią od codzienności.
Angelo ma doskonałą pamięć, która w połączeniu z niezwykłą spostrzegawczością tworzy wybuchową mieszankę. Wystarczy jedno dłuższe spojrzenie, a będzie w stanie wszystko dokładnie odwzorować na płótnie. Ma zręczne dłonie oraz poczucie artystyczne, dlatego tak łatwo odnalazł się w sztuce. Malarstwo, rzeźbiarstwo czy rysunek, c z u ł jak od najmłodszych lat to wzywało go do siebie, ale dopiero gdy podrósł na tyle, aby zrozumieć prawdziwy cud sztuki, odkrył, że dostał od losu talent i powołanie. Eksperymentował również z fotografią. Nie było to do końca to, czego pragnął, lecz sprawiało mu niemałą radość, szczególnie gdy wracał do uwiecznionych na zdjęciach wspomnień.
Swojego czasu biegał oraz chodził na siłownię. Głównie po to, żeby ukształtować sylwetkę, ale potem to nabrało większego sensu. Wysiłek fizyczny stał się czymś, co pozwala skupić się na bólu mięśni i zapomnieć o problemach finansowych, zmęczeniu, ogromnej ilości nauki albo pracy.
Rodzina: Jego matka, Irene, obecnie nosząca nazwisko Falcone, opuściła ich rodzinę, gdy Angelo skończył czternaście lat. Chłopiec nie miał zbyt wiele czasu, żeby otrząsnąć się po stracie tak ważnej osoby, bo zaraz ojciec, Ivo Accardi, wyjechał za granicę w poszukiwaniu lepszej pracy. Szóstka dzieci została pod opieką babci, Federici Accardi. Z czasem i ona przestała być w formie do opiekowania się tak liczną gromadką, kiedy wpadła w poważną chorobę. Wciąż żyje i chętnie poświęca czas wnukom, ale już nie może tak aktywnie udzielać się przy obowiązkach domowych, więc cała odpowiedzialność spadła na najstarszego z rodzeństwa – Angelo. To on opiekował się dwiema siostrami, obecnie już czternastoletnimi bliźniaczkami, Beatrice i Anną; trzema braćmi, szesnastoletnim Rocco, dwunastoletnim Simone i dziewięcioletnim Floriano, zanim pochłonął go Świat Wyśnionych.
Urodziny: 5 grudnia
Ciekawostki:
~ Marzył o pójściu do szkoły artystycznej, a potem kontynuowaniu nauki w Akademii Sztuk Pięknych, lecz kiedy w jego rodzinie pojawił się kryzys, postanowił ukierunkować się w stronę bardziej stabilnego zawodu. Zdecydował się zostać lekarzem, ale potem i z tego musiał zrezygnować, ponieważ sytuacja finansowa rodziny wymagała stałego wsparcia, a studia medyczne pochłonęłyby całe jego życie.
~ Pochodzi z małego miasteczka w północno-zachodniej części Włoch, które znajduje się tuż przy granicy ze Szwajcarią. Posługuje się zatem nie tylko językiem ojczystym, ale również niemieckim na całkiem znośnym poziomie, jako że od dzieciństwa miał z nim styczność.
~ Komunikacja z narodami anglojęzycznymi nie sprawia mu większych problemów, ponieważ biegle włada angielskim. Jego prawdziwe pochodzenie zdradza jedynie akcent, słyszalny, gdy nie dba o prawidłową wymowę albo za bardzo się spieszy.
~ Ze wszystkimi w rodzinie utrzymuje bardzo dobre relacje. Wyjątkiem jest Rocco, który z niewyjaśnionych przyczyn szczerze nienawidzi Angelo i okazuje to na każdym kroku. Angelo jednak wciąż kocha brata z całego serca oraz chce dla niego jak najlepiej. Nie oczekuje żadnych podziękować za ciężką pracę, ale liczy na chociaż jeden uśmiech.
~ Lubi składać origami. Szczególnie podobają mu się papierowe żurawie.
~ Jest leworęczny.
Numer domku i pokoju: Domek 2, Pokój 11
Właściciel: Howrse - Suicide Sheep; gmail - small.suicide.sheep@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz