Strony

wtorek, 4 września 2018

Od Emmy Do Sveina


Nie ogarniając za dużo, w dość szybkim czasie znalazłam się w wodzie. Nie dość, że byłam cała mokra, to jeszcze półnaga. Miałam już zaprotestować dalszym działaniom chłopaka, ale jego psotny wzrok mnie powstrzymał. A co, tylko ja ma paradować golutka? − pomyślałam. Niewiele się zastanawiając, zdjęłam z niego koszulkę, obnażając tors chłopaka. Spojrzałam na jego ubrany dół wiedząc, że nie mam szans na poskromienie tego goliata. Wykrzywiłam się z bezsilności. On jednak zrozumiał o co mi chodzi i chwilę później paradował w czarnych bokserkach. Oboje bez namysłu zanurzyliśmy się chłodnej już wodzie. Przez chwilę przeszły mnie ciarki, ale podziwiając półnagiego chłopaka zrobiło mi się gorąco. Jakoś nigdy nie zwracałam takiej uwagi na osobniki płci męskiej. Ale ten był inny. Poza jego niesamowitymi, przyciągającymi oczami, zaczęło pociągać mnie jego ciało. Ciut przestraszona faktem, że nie wiem co się ze mną dzieje, ochlapałam go. Tak rozpętałam wojnę. Chlapaliśmy się nie widząc praktycznie, gdzie kto stoi. Skończyliśmy, gdy siły nas zaczęły opuszczać. Wychodząc z jeziora, było dość zimno. Wzięliśmy w rękę ubrania i pobiegliśmy w stronę domków. Po drodze, zaczęliśmy sobie psotnie dokuczać. Dawno nie spędziłam tak dobrze czasu. Zatrzymaliśmy się przy moim pokoju.
− Dzięki za ten dzień. Było miło −  powiedziałam.
− Masz rację, choć żałuję, że nie byłaś całkowicie naga −  czarnowłosy posłał mi psotny uśmieszek.
Patrząc tak na niego, nie mogłam się powstrzymać. Nawet nie zdążyłam się zorientować co robię. Podeszłam do niego i stojąc na palcach przyciągnęłam go do siebie. Złączyłam nasze usta w szybkim pocałunku. Gdy go puściłam, nie byłam w stanie odgadnąć jego reakcji. Przez chwilę stałam w miejscu, przerażona tym, co właśnie zrobiłam. Spojrzałam na chłopaka niewinnie, po czym oblizałam wargi.
− Niech będzie to rewanż za jezioro − dodałam uśmiechając się.

<Svein, goliacie XDD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz