Nie byłam zbyt zmęczona. Chciałam się pobawić z chłopakiem. No ale cóż, może jakoś zasnę.
Nim się zorientowałam, udało mi się to, jednak po kilku godzinach się obudziłam. Przeciągnęłam się i wstałam się odświeżyć oraz w coś ubrać, potem wrzuciłam bluzę chłopaka do szafy. Wyszłam z pokoju w słuchawkach i ruszyłam do Matta. Było coś koło piątej rano. Weszłam do jego pokoju. Chłopak leżał na brzuchu, bez koszulki. Ruszyłam, aby sobie na nim usiąść, może nawet obudzić. Gdy usiadłam okrakiem na jego tyłku, nieco nachyliłam się do jego ucha.
- Matt wstawaj - szepnęłam słodko - Króliczku - dodałam. Gdy się przekręcał, wciąż na nim siedziałam. Przejeżdżałam delikatnie paznokciami po jego klatce.
- Co, daj mi spać - warknął sennie. Zbliżyłam się i go pocałowałam, zdziwił mnie fakt, że odwzajemnił i przybliżył mnie do siebie. Wylądowałam obok niego, jednak chłopak przytulił się do mojego brzucha i dalej poszedł spać. Wplotłam dłoń w jego włosy i je miziałam. Przymknęłam oczy, nucąc:
You know what they say Bad girls have all the fun
Never learned how to count 'cause I'm number one
Ready here, we come We always get our way
It's a pirate's life, every single day (hey!)
She's the captain, I'm the first mate
Enemies seasick can't see straight
Call 'em fish bait, throw 'em on a hook
Uma's so hot they get burned if they look
It's all eyes on me, let me see 'em
I see your eyes on me boys, hey
You know what my name is
Say it, say it louder
Ho, woah
Come on
Cały czas sobie śpiewałam. Gdy Matt się obudził, był nieco zdziwiony. Podniósł się leniwie, a ja przysunęłam się, aby złożyć na jego słodkich ustach pocałunek. Na dzień dobry.
- Wezmę prysznic i pogadamy - powiedział. Jednak zatrzymałam go i się przytuliłam - Poczekaj, zaraz przyjdę - dodał.
Po chwili wziął mnie na ręce i ułożył na łóżku, całując. Mraw, czułam satysfakcje z tego, że będzie tylko mój.
Matt poszedł, ja w tym czasie usnęła nucąc kolejną piosenkę...
Głaskanie po policzku mnie przebudziło, ponownie zbliżyłam się do chłopaka, jednak tym razem ktoś nam przerwał.
- Matt, choć na śniadanie - zawołała jakąś dziewczyna, jednak po chwili zamilkła.
- Dobra już idę. Remi się przyłączy, jeśli nie masz nic przeciwko - rzekł chłopak.
Wstałam z łóżka i ruszyłam do drzwi. Wyminęłam dziewczynę i czekałam na mojego przyszłego księcia ciemności. Gdy zamknął drzwi od swojego pokoju, znalazłam się przy nim. Zaplotłam nasze dłonie, aby każdy widział, iż jest mój. Idąc, szeptałam chłopakowi, aby przyszedł dziś do mnie.
Matt?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz