Strony

środa, 5 lipca 2017

Nowa Śniąca!


Imię: Rinea
Pseudonim: Rinea, Rin, Rini - to raczej bez znaczenia
Płeć: Kobieta
Wiek: 19
Orientacja: Heteroseksualna
Wygląd: Rinea nie jest kimś, kto specjalnie rzuca się w oczy gdy idzie chodnikiem. Nieco niska w swoich stu sześćdziesięciu centymatrach, ale specjalnie jej to nie obchodzi. Długie, naprawdę długie włosy zapuszczane od najmłodszych lat i trochę zbyt jasna karnacja. Na świat patrzy ciemnymi, niemal granatowymi oczami. Poza tym na twarzy widać uśmiech i dobitny brak jakiegokolwiek, nawet najmniejszego śladu dołeczków. Nieczęsto nosi jakąś biżuterię, nie ma też żadnego tatuażu, ponieważ jeszcze nie odkryła wzoru idealnego. Urodzona pod zbyt gorąca gwiazdą, wiecznie chodzi przemarznięta i w ciepłych ubraniach, które najczęściej niewiele pomagają.
Charakter: Nie jest i nigdy nie była jednoznaczna. Chętnie przebywa sama, mogąc chodzić na długie spacery lub czytać książki. Pozwala jej to odetchnąć i pomyśleć. Podczas takich spokojnych chwil najłatwiej porozmawiać z nią o niej samej, gdy zdarza jej się zapomnieć o nieustannej gardzie skierowanej do innych ludzi.
Jednak przy tym świetnie czuje się w towarzystwie i nie wyobraża sobie nie spędzać czasu z innymi. Jest nieco ironiczna, ale zawsze można usłyszeć jak się śmieje. Kieruje się myślą jak najlepszego korzystania z życia, szczególnie teraz, gdy w świecie wokół kryje się tyle tajemniczych niewiadomych.
W domu rodzinnym, nim osiągnęła pełnoletniość i wyprowadziła się, była czy to poniżana, czy nawet bita - lecz nigdy się nie skarżyła. Bagatelizowanie swoich problemów i zamknięcie w sobie w kwestii własnych uczuć doprowadziło ją nawet na granicę śmierci, gdy już mieszkała sama. Miała wtedy problem z jedzeniem, który ciągnie się za nią do dziś, a ona nie jest pewna czy chce się od niego odciąć. To niemal jak narkotyk.
Jednak będąc stworzeniem roześmianym, głośnym i sarkastycznym nie daje po sobie poznać, że i jej zdarzają się w życiu potknięcia.
Historia: Nie będąc wystarczającą dla swoich rodziców, często żałowała, że po prostu jej nie oddali. Wtedy jej życie byłoby z pewnością chociaż trochę lepsze. Znosząc trudy w domu rodzinnym, poznała coś takiego jak muzyka, która stała się główną terapią i motywacją do znoszenia wszystkiego bez słowa. Raz jeden zyskała aprobatę rodziców, gdy poprosiła o lekcje gry na fortepianie. Po tym okazało się, że ma niezwykły talent do komponowania. Gdy osiągnęła pełnoletniość została potraktowana dość obcesowo i praktycznie wyrzucono ją z domu. Wyprowadzając się do ciasnego, malutkiego mieszkanka w innym mieście, rozpoczęła studia muzyczne, przez które musiała się przepracowywać, by zdołać się utrzymać. W nowym miejscu poznała wspaniałych ludzi, zakochała się i już widziała dla siebie nowe, lepsze jutro. Jednak po roku tej sielanki obudziła się w obcym łóżku, w Świecie Wyśnionych. Wciąż nie może poradzić sobie ze stratą wszystkich tych ludzi, którzy nauczyli ją czym jest życie 
Zainteresowania i umiejętności: Przede wszystkim muzyka, gra na fortepianie do tego uczy się gitary akustycznej. Ciągnie ją do spróbowania jazdy konnej, ale istnieje obawa, że gdy zabierze się za to sama, to po dziesięciu sekundach jazdy umrze lub na stałe okaleczy siebie i wierzchowca. Może innym razem. 
Rodzina: Ktoś coś mówił? Przyjaciele i chłopak z poprzedniego świata to jej rodziną.
Urodziny: 6 maja
Ciekawostki:
~ Wciąż zdarzają jej się dni bez jedzenia lub ataki paniki na jego widok. W związku z tym nosi na prawym nadgarstku czerwoną wstążkę
~ Nie potrafi wybrać między psami i kotami. Uwielbia gdy któryś z nich przyjdzie na noc do jej pokoju i śpi w pościeli
~ Chyba jedyna rzecz, której nigdy nie robiła to palenie papierosów
~Uwielbia noc, nocne spacery, nocne niebo, wpatrywanie się w gwiazdy i księżyc, nocne życie
Numer domku i pokoju: Domek 2, pokój 2
Właściciel: Beza555

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz